Pomoc psychologiczno-pedagogiczna


 

INFORMACJE PEDAGOGA

 

plan_pedagogow.jpg

 

auytzm.png

pdf informacje_na_temat_świadomości_autyzmu.pdf

 

 

 

DZIEŃ PROFILAKTYKI

1 grudnia 2023 r. obchodziliśmy Dzień Profilaktyki, który został zorganizowany wspólnie z Teatrem Kurtyna z Krakowa.

http://www.szkolamstow.pl/z-zycia-szkoly,dzien-profilaktyki,wiecej.html

 

"Hejt, Stalking w Internecie- konsekwencje prawne" – spotkanie z adwokatem http://www.szkolamstow.pl/z-zycia-szkoly,hejt-stalking-w-internecie-konsekwencje-prawne-spotkanie-z-adwokatem,wiecej.html

 

Oferta poradni psychologiczno- pedagogicznej https://poradnia.czestochowa.powiat.pl/nasza-oferta

 

 

 

 "MÓWIMY NIE ŚRODKOM PSYCHOAKTYWNYM"

https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=jak+to+dzia%C5%82a+dopalacze+film#fpstate=ive&vld=cid:e998793a,vid:DJUmFx9jf58

 

 

Zaburzenia lękowe u dzieci

#psychologia 16-03-2023

Podziel się Udostępnij

ped21.jpg

Wszyscy mamy powody, by czasem odczuwać lęk. Zwykle, kiedy stresująca, trudna sytuacja mija, to w niepamięć odchodzi również niepokój. Są jednak dzieci, u których odczuwane napięcie nie znika. Cierpią one na zaburzenia lękowe.

Kiedy przeżywane przez dziecko strach i obawy stają się problemem, trzeba poszukać pomocy u specjalisty. Najlepiej zwrócić się do psychologa dziecięcego lub psychiatry dzieci i młodzieży.

Lęk u dzieci może być wywoływany przez czynniki takie, jak:

To, na ile dana sytuacja, w której dziecko doświadcza lęku będzie dla niego obciążająca, w dużej mierze jest uzależnione od jego charakteru.

Indywidualność dziecka

Są dzieci o wysokiej wrażliwości, które są podatne na lęk i tak naprawdę niewiele musi się wydarzyć, aby odczytały sygnały z otoczenia jako zagrożenie. Są też dzieci pewne siebie, dla których mało sytuacji sprawia wrażenie niebezpiecznych. To od indywidualności dziecka zależy, czy pojawi się lęk, jak długo będzie trwać i kiedy się skończy. U niektórych odczuwany niepokój stanowi tak poważny problem, że konieczne jest wsparcie farmakologiczne, psychoterapeutyczne. Mówimy wówczas o zaburzeniach lękowych.

Zaburzenia lękowe u dzieci

Zaburzenia lękowe pojawiają się, kiedy niepokój, który przeżywa dziecko nie pozwala mu normalnie funkcjonować i cieszyć się życiem. Tych obaw w życiu dziecka jest tak dużo, że obniżają one jakość życia, zarówno jego, jak i całej rodziny. Dziecko np.

Lęku jest za dużo wówczas, kiedy cała rodzina wprowadza jakąś zmianę, która nie jest dla niej korzystna. Może być to związane z różnymi obawami dziecka, np. wszyscy domownicy uwielbiają spędzać czas na basenie, ale rezygnują z tego, bo ktoś boi się wody; cała rodzina rezygnuje z wyjazdów, spacerów, bo młodsze dziecko czuje strach przed załatwianiem potrzeb fizjologicznych poza domem.

ped11.jpg

Rodzaje zaburzeń lękowych

U dzieci najczęściej diagnozuje się następujące rodzaje zaburzeń lękowych:

1. Zespół stresu uogólnionego – dziecko regularnie doświadcza różnego rodzaju lęków, obaw, zamartwia się tak bardzo, że utrudnia to codzienne funkcjonowanie. Zwykle lęk jest tak duży, że unika ono wszelkich wyzwań czy stresujących sytuacji. Poza tym nie potrafi obiektywnie ocenić sytuacji, a widzi jedynie potencjalne zagrożenia i negatywne skutki.

2. Lęk separacyjny – czyli lęk przed rozstaniem z rodzicami, który zwykle towarzyszy młodszym dzieciom w okresie przedszkolnym i w pierwszych klasach szkoły podstawowej. Dzieci boją się, że w czasie rozłąki coś złego może stać się rodzicowi i dlatego odmawiają np. pójścia do szkoły, do kolegi czy koleżanki, wyjazdu na obóz.

3. Fobie – to wyolbrzymiony lęk przed konkretną sytuacją, czynnością lub zwierzęciem. Dziecko odczuwa lęk, ponieważ ma przekonanie, że to, czego się boi jest poważnym zagrożeniem dla jego życia i zdrowia. Dlatego dzieci unikają różnych sytuacji, a kiedy są namawiane do konfrontacji może to doprowadzić do ataku paniki. Fobie najczęściej dotyczą:

Specyficzną odmianą fobii jest lęk społeczny, który pojawia się w kontakcie z ludźmi. Dzieci z fobią społeczną unikają kontaktu, wycofują się z niego. Dla nich spotkanie np. z rówieśnikami nie jest radosne i przyjemne, a z drugiej strony chciałyby mieć przyjaciół i znajomych. Lęk jest tak silny, że utrudnia im wytrzymanie towarzystwa innych ludzi. Boją się też, że powiedzą coś, co sprawi, że wszyscy będą się śmiać.

4. Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne – dotyczą nieustannego sprawdzania, upewniania się, porządkowania i układania różnych rzeczy, co daje pozorne poczucie bezpieczeństwa. Dzieci robią to, żeby upewnić się, że wszystko jest w porządku. Obsesje i kompulsje to inaczej natręctwa, które pojawiają się również u dorosłych. Obsesje to powtarzające się niechciane myśli, odruchy, zaś natręctwa polegają na sztywnym powtarzaniu czynności np. myciu rąk, ciała, układaniu rzeczy w szufladach, sprzątaniu, sprawdzaniu błędów w zadaniu, powtarzaniu tych samych słów pod nosem. Celem zachowań obsesyjno-kompulsywnych jest zminimalizowanie lęku.

Najczęstsze obsesje u dzieci:

Najczęstsze natręctwa to:

Znany psycholog Jerome Kagan w swoich badaniach nad temperamentem zauważył, że około 10-20% dzieci rodzi się z silnie rozwiniętymi negatywnymi reakcjami na wszystko, co nieznane. Potrzebują wówczas dużo więcej czasu, aby odnaleźć się w nowej sytuacji i poczuć się bezpiecznie, czy to wśród rówieśników w szkole czy nowo poznanych znajomych. Dzieci te cechują się większą ostrożnością w sytuacji zetknięcia się z nową sytuacją. Nie oznacza to jednak, że te cechy pozostaną z nimi także w dorosłym życiu. Okazuje się, że dzieci z tzw. lękowym temperamentem rzadziej reagują niepokojem, jeśli ich rodzice pomagają im w oswojeniu obaw i uczą różnych strategii, aby sobie z nim poradzić tak, aby nie utrudniały ich codziennego funkcjonowania.




Źródło:


Marzena Jasińska
Trener, dyplomowany coach, doradca rodzinny. Od lat wspiera rodziców w konsultacjach indywidualnych oraz warsztatach psychoedukacyjnych. Swoją pracę opiera na filozofii Jespera Juula, założeniach Rodzicielstwa Bliskości oraz Porozumienia Bez Przemocy. Specjalizuje się w zakresie neurodydaktyki oraz uczenia się uczniów. Ekspert rozwoju osobistego, komunikacji, negocjacji. W swojej pracy zajmuje się także tematyką mediacji szkolnych, procesów grupowych, zarządzania zmianą w organizacji i zarządzania zespołem. Prywatnie mama dwóch dorosłych synów.


 

 

Rodzicu obserwuj własne dziecko

Samookaleczenie się dzieci i młodzieży jest coraz częstsze. Wysoko koreluje z zaburzeniami nastroju, słabą odpornością psychiczną i trudnościami w radzeniu sobie z emocjami. Samouszkodzenia należą do grupy zachowań autodestrukcyjnych. Aby móc skutecznie pomóc dziecku dokonującemu samookaleczeń, należy najpierw zrozumieć istotę zjawiska i funkcję, jaką ono pełni.

Czym są samookaleczenia?

Na początek warto wyjść od określenia, czym są samouszkodzenia. Określamy nimi przeprowadzone z własnej woli i zwykle stanowiące niewielkie zagrożenie życia, co ważne - pozbawione intencji samobójczych uszkodzenia własnego ciała, które nie są akceptowane społecznie. Autoagresja u dzieci dokonywana jest zazwyczaj w celu zmniejszenia dyskomfortu psychicznego i jest uwarunkowana wieloma czynnikami. Samouszkodzenia należą do spektrum zachowań autodestrukcyjnych bezpośrednich (tak jak myśli samobójcze), a często współwystępują także z zachowaniami autodestrukcyjnymi (np. nadużywanie substancji psychoaktywnych, niebezpieczne zachowania fizyczne czy seksualne, bulimia, jadłowstręt psychiczny).

Samookaleczenia – przyczyny

Okaleczanie się nastolatków często bywa uznawane na próbę manipulacji, chęć zwrócenia na siebie uwagi czy młodzieńczą głupotę. A tak naprawdę są konsekwencją wewnętrznej walki, którą toczą ze sobą różne emocje i myśli młodego człowieka. Samookaleczenie się młodzieży ma przynieść ulgę w doznawanych negatywnych uczuciach lub pomóc rozwiązać konflikty interpersonalne. Czasami są formą samokarania się.

Jedną z głównych przyczyn samookaleczenia u dzieci i nastolatków są traumatyczne doświadczenia (m.in. śmierć lub choroba bliskiej osoby, wypadek, wykorzystywanie seksualne, bycie ofiarą przemocy – fizycznej, seksualnej, psychicznej), trudności w radzeniu sobie z emocjami i sytuacjami kryzysowymi (np. rozwód rodziców, przeprowadzka), zaniedbania rodzicielskie (fizyczne i emocjonalne), odrzucenie przez grupę rówieśniczą, problemy z nauką, przewlekłe obniżenie nastroju, poczucie beznadziejności, depresja, choroba afektywna dwubiegunowa, zaburzenia lękowe, nadużywanie substancji psychoaktywnych.

Z samookaleczeniem się nastolatków wysoko korelują impulsywność i wysoka pobudliwość. Nie bez znaczenia w procesie dokonywania samouszkodzeń są czynniki biologiczne, w tym brak lub deficyt stymulacji bodźcowej, którego w sposób szczególny doświadczają dzieci i młodzież wychowujący się w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, bądź poprzez niewydolnych wychowawczo rodziców. W tej grupie młodych osób może dochodzić do nawykowych aktów samookaleczeń, które pierwotnie mogą być formą autostymulacji. W etiologii samookaleczania się młodzieży ważne znaczenie mają także czynniki środowiskowe i kulturowe. Popularyzacja zjawiska samouszkodzeń powoduje wśród młodzieży wzrost liczby nastolatków samookaleczających się (tzw. efekt Wertera). Identyfikacja z osobą samookaleczającą się postrzeganą jako atrakcyjną czy lubianą może sprzyjać podejmowaniu samouszkodzeń przez obserwatora. Na tego typu modelowe oddziaływania szczególnie podatna jest młodzież, która poszukuje własnej tożsamości i dla której nadrzędne znaczenie ma grupa rówieśnicza.

Samookaleczenia się nastolatków – objawy

Zanim dostrzeżemy bezpośrednie objawy samookaleczania się młodzieży, warto zwracać uwagę na sygnały ostrzegawcze/czynniki ryzyka. A są nimi: niska samoocena i niechęć wobec siebie, impulsywne reakcje na trudne sytuacje, zachowania ryzykowne (np. sięganie po używki), stany depresyjne (przedłużający się smutek, wycofanie), izolacja od rówieśników, porzucenie zainteresowań, prace pisemne/plastyczne o tematyce fizycznego zranienia, bólu.

To, co na pewno powinno nas zaniepokoić i spowodować podjęcie dalszych działań to zaobserwowanie u młodego człowieka: blizn, skaleczeń, śladów krwi, siniaków o niewiadomym pochodzeniu; licznych opatrunków, ubrań z długimi rękawami założonych nieadekwatnie do pogody, unikanie aktywności, podczas których ślady samouszkodzeń mogłyby zostać zaobserwowane np. notoryczne zwolnienia z zajęć WF-u; noszenie przy sobie ostrych narzędzi; spędzanie długiego czasu w miejscach odosobnionych czy w toalecie; wpisy/ zdjęcia o tematyce autodestrukcyjnej na portalach społecznościowych; przynależność do grup społecznościowych o tematyce depresji, zadawania bólu – komentowanie czy polubienie postów o tej tematyce.

Najczęstsze formy samookaleczenia się dzieci i nastolatków

Wiek inicjacji samookaleczenia się u nastolatków przypada zazwyczaj na 12-14 rok życia. Samookaleczenia przyjmują różne formy. U dziewcząt częściej mamy do czynienia z cięciem się, u chłopców z uderzaniem. Wśród samookaleczeń u dzieci i nastolatków wyróżniamy uszkadzania powierzchni własnego ciała mogące wywołać krwawienie, zasinienie lub ból: nacinanie skóry (głównie w obszarze przedramienia i ramienia, nadgarstków, ud i brzucha), gryzienie, przypalanie, pocieranie, zadrapywanie, wyrywanie sobie włosów, brwi, rzęs, bardzo intensywne szorowanie skóry, które doprowadza do zdarcia naskórka tzw. mokre- przy użyciu środków czyszczących i/lub suche- przy użyciu twardych, walcowatych przedmiotów np. długopisu; podduszanie, przyjmowanie leków w dawkach, które przekraczają działanie lecznicze, połykanie ostrych przedmiotów.

Są to celowe działania, które mają doprowadzić tylko do drobnych lub umiarkowanych obrażeń ciała (tzn. bez intencji samobójczych). Zachowania te mogą mieć charakter nawykowy czy wręcz nałogowy. Większość osób samookaleczających się stosuje więcej niż jedną metodę. Ze względu na to, że u dziewcząt, które cierpią na zaburzenia odżywania się: jadłowstręt lub bulimię psychiczną istnieje wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia samouszkodzeń, należy być w sposób szczególny uważnym na wszelkie oznaki, które mogłyby świadczyć o dokonywaniu autoagresji.

Samookaleczenia – jak pomóc dziecku?

Odsetek nastolatków dokonujących samouszkodzeń w populacji ogólnej obejmuje około 11-39%. Znacznie częściej dokonywanie zamierzonych samookaleczeń jest stwierdzane u osób leczonych psychiatrycznie. Samookaleczenie nastolatków często współwystępuje z samobójstwami: prób samobójczych dokonuje 2/3 samookaleczających się nastolatków hospitalizowanych na oddziałach psychiatrycznych. Samouszkodzenia częściej zdarzają się u dzieci i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualną, jeśli współwystępuje ona z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, zaburzeniami zmysłów (słuchu, wzroku), słabym rozwojem mowy, stereotypiami ruchowymi, zaburzeniami psychicznymi, a także w przebiegu niektórych zaburzeń genetycznych.

Aby móc skutecznie pomóc dziecku, dorosły musi najpierw zrozumieć istotę samookaleczeń: a więc z czego one wynikają i czemu służą. Nie należy dziecka karać za dokonywanie samouszkodzeń ani przenosić cierpienia na siebie („Dlaczego mi to robisz? Zobacz, jak ja teraz cierpię!”). Nie krytykuj, nie moralizuj, nie strasz konsekwencjami. Zachowania autoagresywne u dzieci, mimo że są szkodliwe, są „po coś”. Jeśli chcemy realnie pomóc dziecku, musimy dać mu inny sposób do tego, aby mógł radzić sobie z emocjami, które regulował dotychczas poprzez zadawanie sobie bólu. W tym miejscu warto także wskazać czynniki ochronne, a więc te, o które należy zadbać, aby uchronić dziecko przed dokonywaniem samouszkodzeń. Są to: stabilne wzorce więzi, rodzina wielopokoleniowa i satysfakcjonująca sieć wsparcia społecznego, dobre funkcjonowanie szkolne, wystarczające zasoby finansowe rodziny, zaplecze kulturowe i religijne, dobre zagospodarowanie czasu wolnego, wsparcie instytucjonalne.

Samookaleczenia dzieci i młodzieży – leczenie

W prewencji samookaleczeń najważniejsze znaczenie ma wzmacnianie odporności psychicznej nastolatków, a także dbanie o bliskie relacje emocjonalne, szczególnie w rodzinie. W sytuacji kryzysu psychicznego można udać się po wsparcie do ośrodka interwencji kryzysowej. Skuteczną metodą leczenia w przypadku wystąpienia samookaleczenia dzieci i młodzieży jest dialektyczna terapia behawioralna, która łączy elementy terapii indywidualnej, grupowego treningu umiejętności, karty obserwacji, interwencje w sytuacjach kryzysowych, interwencje w środowisku, terapię rodzinną i trening umiejętności dla rodzin, spotkania zespołu konsultacyjnego i farmakoterapię (w razie potrzeby).

Terapia poznawczo-behawioralna jest skuteczną metodą leczenia osób, które dokonują samookaleczeń. Praca nad własnymi myślami, przekonaniami oraz postrzeganiem siebie i swojej przyszłości ma bardzo duże znaczenie we wzmacnianiu odporności psychicznej i wychodzeniu z kryzysu. W leczeniu dzieci i młodzieży samookaleczających się stosuje się także terapię poprzez twórczość (wyrażanie emocji poprzez własne wytwory) oraz terapię skierowaną na ciało (aby nauczyć się na nowo postrzegać swoje ciało, akceptować je i dbać o nie). Najważniejsze jest to, aby osoba będąca w kryzysie, w wyniku którego dokonuje samouszkodzeń, nauczyła się w sposób konstruktywny radzić sobie z trudnościami. Bez wątpienia służy temu obecność zaufanej i kompetentnej osoby – psychologa, który w bezpiecznych warunkach umożliwi przejście od destrukcyjnych do zdrowych sposobów pokonywania codziennych trudności. Ma to szczególne znaczenie dla nastolatków, którzy często podważają autorytet rodziców czy nauczycieli, mają obawy, że mogą ponieść karę za swoje zachowanie, dlatego trudno jest im szczerze z nimi rozmawiać o swoich zachowaniach, które są nieaprobowane społecznie.

 

 

Zapraszamy na profil autora na avigon.pl mgr Monika Sroka-Ossowska

 

 

 

DZIEŃ PROFILAKTYKI W SZKOLE

29. 11. 2022r.

http://www.szkolamstow.pl/z-zycia-szkoly,dzien-profilaktyki,wiecej.html

 

ewwa1.jpg  ewwa10.jpg 

 ewwa11.jpg  ewwa12.jpg

  ewwa13.jpg  ewwa14.jpg

 

ewwa15.jpg  ewwa16.jpg 

 ewwa17.jpg  ewwa2.jpg

  ewwa3.jpg  ewwa4.jpg

 

ewwa5.jpg  ewwa6.jpg 

 ewwa7.jpg  ewwa8.jpg 

 ewwa9.jpg

 

 

 

ped1.jpg 

   ped2.jpg     ped3.jpg     ped4.jpg     

ped5.jpg     ped6.jpg        

 

 

 

Bezwarunkowa miłość i akceptacja rodziców Cz.1

#psychologia 05-10-2022

Podziel się Udostępnij

 

Każdy z nas chciałby być kochany takim, jakim jest. Dorośli tęsknią za taką miłością, pragną jej również nasze dzieci. Bezwarunkowa akceptacja buduje w nich przekonane, że są wystarczająco dobre oraz wpływa na poczucie własnej wartości. Czym są bezwarunkowa miłość i akceptacja oraz w jaki sposób rodzice mogą okazywać je dzieciom?

Z mojego doświadczenia wynika, że każdy rodzic kocha swoje dziecko, pragnie dla niego tego, co najlepsze i ma dobre intencje. Gdy pytam rodziców, czy kochają swoje dzieci bezwarunkowo, to odpowiadają, z lekkim uśmiechem lub ze zdziwieniem, że przecież nie może być inaczej. Kolejnym etapem jest wspólne zastanowienie się nad definicją bezwarunkowej miłości i sposobami jej okazywania. Odpowiedź na to nie jest już tak oczywista. Wielu rodziców doświadcza niepokoju, a nawet smutku. Pytają – jak to zmienić, co robić inaczej?

Co to znaczy kochać i akceptować bezwarunkowo swoje dziecko

 

W miłości bezwarunkowej dzieci są kochane i akceptowane dlatego, że są, bez stawiania im warunków. Nasza uwaga, troska i życzliwość w relacji z dzieckiem nie jest zależna od jego zachowania. W tej miłości rodzic nie koncentruje się na postępowaniu dziecka. Zamiast tego skupia się na przyczynach i dąży do odpowiedzi na pytanie, co nim kieruje. Bierze pod uwagę to, co dziecko myśli i przeżywa. Zwraca uwagę na jego potrzeby, pragnienia, intencje. Celem nie jest ocenianie, a uzewnętrznianie stanów wewnętrznych dziecka. W miłości bezwarunkowej ani nie nagradzamy za tzw. dobre zachowanie, ani nie karzemy za złe. Taka miłość pozwala budować poczucie własnej wartości. Dziecko czuje, że jest ważne i wartościowe dla rodzica niezależnie od tego, jak się zachowuje. Akceptuje też siebie, ponieważ doświadcza tego uczucia od rodzica.

Miłość warunkowa to przeciwieństwo miłości bezwarunkowej

W przypadku miłości warunkowej rodzice koncentrują się na zachowaniu. Dzieci są kochane i akceptowane za to, że coś robią lub czegoś nie robią. Rodzice stosują kary lub nagrody, przy czym brak nagrody też jest karą. Inną formą są tzw. logiczne konsekwencje, w wyniku których dziecku zabiera się jego własność, zakazuje czegoś. W tym rodzaju miłości rodzic tak mocno skupia się na zachowaniu, że nie bierze pod uwagę jego przyczyny. Ta perspektywa pomija potrzeby, myśli, intencje, emocje i pragnienia dziecka. W efekcie dzieci mają przekonanie, że są akceptowane i kochane tylko wtedy, kiedy rodzice są z nich zadowoleni, czyli kiedy się dobrze zachowują, są posłuszne, grzeczne.

Sprawdź, co oznacza warunkowa miłość i akceptacja

  1. W warunkowej miłości okazywane przez rodzica uczucia mogą być narzędziem do wywierania wpływu na dziecko, a ich odmawianie – formą kary. Dziecko jest chwilowo pozbawiane obecności i uwagi rodzica. Wyraża się to w słowach kierowanych do dziecka, np. „nie będę z Tobą rozmawiać, gdy tak się zachowujesz”, „nie chcę żebyś siedziała tu ze mną, skoro tak brzydko postępujesz”.

  2. Inną formą wykorzystywania uczuć do egzekwowania pożądanych zachowań jest ignorowanie, czyli nie zwracanie uwagi na dziecko. Są to tzw. „ciche dni”. Rodzic obraża się i wysyła dziecku komunikat: „jeśli będziesz się tak zachowywać – ja nie będę zwracać na Ciebie uwagi, nawet jeśli Ty będziesz szukać kontaktu ze mną”.

  3. W formie niewerbalnej manifestuje się to poprzez odpychanie dziecka, gdy chce się przytulić, wychodzenie do innego pokoju, kiedy dziecko chce siedzieć obok, nie zwracanie uwagi na to, co robi, czy co mówi.

  4. Kolejnym sygnałem wskazującym na miłość warunkową jest separowanie. To inaczej izolowanie dziecka, kiedy zachowuje się inaczej niż od niego oczekujemy. Manifestuje się to następująco:

    • odchodzenie, odtrącanie dziecka, kiedy jest rozregulowane, płacze, krzyczy, pluje, gryzie itp.

    • odsyłanie do innego pokoju, żeby się uspokoiło

    • sadzanie na tzw. „krzesełko przemyśleń”, na którym dziecko ma się uspokoić, nim wróci.

Więcej o miłości warunkowej przeczytasz w drugiej części artykułu.

Artykuł zaczerpnięty ze strony LIBRUS zachęcam do analizy drugiej części.





Literatura:
Stańczyk M.,Miłość, która nie stawia warunków, webinar,